Ściana płaczu
Już dawno powinna zostać zburzona
Mam za mało siły
Aby na nowo swe szczęście budować
Niewiele wiary
I nadziei, której wiecznie mi brak
Niech mi ktoś powie
Co jest ze mną nie tak?
Czasami uwielbiam się schować
Przed światem całym
Ludzi tłumem
Zostać sam na sam
Z moimi myślami
Które tylko ja rozumiem
Problemami
Których nikt nie rozwiąże
Tak najprościej
Po prostu uciec
Od samej siebie
Niż iść za innymi
Ogarnia mnie strach
Od myśli
Pełnych obaw
Przed samotnością
Ciemną pustką
Utratą
Tego co najlepsze
Dla mnie najważniejsze
Boję się
Stracić Ciebie
Bo jako jedyny
Unosisz mnie ku górze
I najlepiej mą osobę rozumiesz
---------------------------------------------------------------------------------
Na blogu można zauważyć, że ostatnio jest za dużo pesymistycznych tekstów. Oczywiście nie tylko na stronie, lecz i w moim zeszycie. Zamiast czekać na wenę twórczą, chyba muszę zasiąść do stolika i zacząć tworzyć, bądź zapisywać pomysły na nowe wiersze. Akurat tak się składa, że mam w głowie jeden pomysł na nowe dzieła, do których zainspirowała mnie książka Reginy Brett "Kochaj". Zamiast nieustannie pisać to, co czuję to chyba pora zacząć czerpać z różnych źródeł inspiracji. Dzięki temu może powstać jeszcze więcej prac i do tego będę miała okazję, aby coraz bardziej się rozwijać.
Też miałam w życiu momenty mniej optymistyczne, ba nawet depresyjne. W pewnym sensie jednek one ubogacają twórczosć, pozwalają też spojrzeć na siebie z innej perspektywy. Widzę, że i u Ciebie tworzą wenę. Ważne tylko by nie trwały ciagle. Trzeba dążyć do optymizmu. Czasem tą drogą jest akceptacja smutku jako coś co minie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wiersze i złote myśli.
OdpowiedzUsuńKażda twórczość jest skarbnicą wielkiej inspiracji i to jest piękne! :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Fajnie napisany wiersz. Co do braku optymizmu, to każdemu zdarza się taki moment, ale on kiedyś mija. Oby udało Ci się odnaleźć pozytywną energię. Pozdrawiam, fajny blog. ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie napisany wiersz:) optymizm to podstawa:P
OdpowiedzUsuń