Miłość jest ważna, jak i jej okazywanie. To miłe uczucie pełne bezpieczeństwa i troski wywołujące radość, szczęście. Pokazuje nam, że jesteśmy dla kogoś bardzo ważni i kochani. Nic wtedy się nie liczy, czy to wiek lub kilometry, a nawet wszystkie wady i niedoskonałości idą w zapomnienie. To tak naprawdę uczucie jest najważniejsze.
Święto Zakochanych - jest to dzień miłości dla osób w związku. Niektórym singlom jest przykro patrzeć, jak w ten dzień okazywane są uczucia. Choć nie ma co się dołować. Ludzie bez partnera również mają swoje święto, dzień singla. Można świętować, jak się chce i bez ograniczeń, nie patrząc na to, co druga osoba powie.
Miłość powinna być okazywana codziennie, a nie raz do roku, w ten kalendarzowy dzień dla wszystkich par. W końcu jeśli się kocha, to należy to często pokazywać.
Co jest gorsze od braku drugiej połówki w Walentynki? Brak rodziców, czy to mamy, alby taty, a co gorsza, to ich obojgu. To oni codziennie pokazują nam, jak nas kochają i swoją troskę, której nie zastąpi nikt inny. A to, jak nasz partner będzie pokazywał, jak nas kocha, to nie będzie to samo, co rodzicielska miłość.
------------------------------------------------------------
Jak wiecie, powoli zbliżają się Walentynki. Miałam w planach opublikować najpierw post o samotności, a tydzień później o miłości, lecz w ostateczności zmieniłam kolejność i wzięłam się za napisanie nowych opisów związanych z Dniem Zakochanych.
Przyznam, że dawno nie pisałam żadnych nowych tekstów, ale postanowiłam wysilić głowę i coś stworzyć. Mimo to, że było ciężko mi coś wymyślić, na całe szczęście udało mi się napisać 4 nowe opisy walentynkowe. Starałam się, aby były one dla zakochanych, jak i dla samotnych, czyli dla każdego.
Na początku skupiłam się na pisaniu, jak wygląda ten dzień z perspektywy singla. Dawno nie byłam zakochana, więc łatwiej było mi tworzyć o tym, jak tego dnia większość ludzi bez drugiej połówki nie lubi. Na szczęście udało mi się napisać, że miłość potrafi być cudowna oraz, że konieczność "posiadania" drugiej połówki w Walentynki to nie wszystko.
A wy co myślicie o Święcie Zakochanych? Jakie macie do tego podejście?
Nie jestem w związku i pewnie to dlatego mam do Walentynek obojętne podejście. Ten dzień spędzę normalnie, może spotkam się z koleżankami, które również nie mają co świętować tego dnia. Uważam, że Walentynki tylko nakręcają kupowanie drobiazgów, ale jeśli to komuś sprawia przyjemność, to dlaczego miałabym to krytykować? Jednak nie chciałabym aby był to jedyny dzień w roku, kiedy wyznajemy sobie miłość.
OdpowiedzUsuńU mnie w związku miłość wyznajemy sobie nie tylko w to święto.
OdpowiedzUsuńMałe prezenty również dajemy sobie bez okazji.
Jednakże przez tą całą atmosferę chce się dać więcej niż zawsze. Muszę pomyśleć co dam partnerowi..
http://czarnaklittle.blogspot.com/
Ja walentynek nie obchodzę i średnio obchodzi mnie to święto, ale jeśli będę w związku może zmienię zdanie. Jednak wkurzają mnie ludzie, który wręczają prezenty swojej drugiej połówce, spędzają z nią cały dzień bo są walentynki. Jakby nie można było robić tego w każdy inny dzień. Troszeczkę za duża czcionka - utrudnia czytanie :/
OdpowiedzUsuńTo na przyszłość będę pisać mniejszą czcionką i już poprawiam :)
UsuńDziękuję za opinię ;)
Ja tak naprawdę nie przepadam za tym świętem. Jestem w związku od ponad 3 lat i jakoś nigdy zbyt hucznie nie obchodzę walentynek. Zazwyczaj są to symboliczne kwiaty i po prostu spędzamy ten dzień razem ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje! :)
OdpowiedzUsuńI super post na temat Walentynek! ;)
Ja właśnie za niedługo będę tez dodawać wpisa na ten temat tylko inaczej! :*
My zawsze na Walentynki gdzieś wychodzimy. Ja uważam też, że miłość powinno się okazywać każdego dnia, a nie tylko 14 lutego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/
Dużo fajnych, kluczowych słów. Osobiście nie przepadam za tym świętem dlatego 15 luty - dzień singla jak najbardziej będe obchodzić :)
OdpowiedzUsuńMasz w zupełności rację :) miłość codziennie a nie tylko w walentynki i od święta :)
OdpowiedzUsuńJa tam w walentynki mam pierwszą jazdę ;) w elce.
A narzeczony pracuje, ja zostaje u mamy więc nie będziemy się nawet widzieć.
Odbijemy to sobie weekend :)
Buziaki Kochana.
No to powodzenia na jeździe i zero stresu, bo ja się bałam na pierwszej lekcji i wyszło, że niepotrzebnie :)
UsuńWalentynki sa, jak kazdy dzien, normalny, ale milo sie go spedza majac druga polowke �� przy sobie. Swietne zdjecia, usmialam sie. Lubie takie notki, jak ta wiec, wiecej takich kochana ��
OdpowiedzUsuńPopieram Cię zdecydowanie. Miłość trzeba okazywać sobie codziennie, a nie tylko w święto Zakochanych. Drobne gesty mogą przynieść uśmiech na twarzy i poczucie, że jest się kochanym i potrzebnym. Zwykły cmok na pożegnanie, czy słowa ,,jedź ostrożnie" - w ten sposób okazujemy, że zależy Nam na danej osobie. Ja osobiście wraz ze swoim Mężczyznom nie obchodzimy tego święta jakoś hucznie, drobne upominki i dzień spędzony po prostu razem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ivami.
P.S. Bardzo mądry wpis, szczególnie w nawiązaniu, a w zasadzie odniesieniu się do rodziców... Niektórzy przeżywają brak dziewczyny/chłopaka, a na świecie mają komu powiedzieć te dwa słowa ,,kocham Cię" - rodzicom. Niestety nie każdy ma to szczęście.
Ja nie obchodzę walentynek :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE:
BLOG
INSTAGRAM