Jeżeli mnie obrażasz, mówisz o mnie niemiłe rzeczy i przy tym się uśmiecham, nie reagując na wszelkie obelgi i słowa wobec mojej osoby, to nie oznacza, że mam to gdzieś i nie jest mi wcale przykro. Tak naprawdę w środku mam smutek, żal, a zarazem moje serce pęka, bo czuję się odtrącana przez społeczeństwo. Tak bez powodu. Wtedy przy tym nie mogę być sobą. Bo przecież, jak można być sobą w takim towarzystwie?
Na twarzy uśmiech
W środku ból
Moje serce
Pęka na pół
Dlaczego tak kocham pisać? Bo dzięki temu mogę wyrazić siebie i otworzyć się przed samą sobą. Tylko ja, kartka papieru i długopis w ręku. To dla mnie połączenie idealne.
Każdy ma takie miejsce, osobę, zajęcie, które potrafi oderwać nas od tej zwykłej, szarej rzeczywistości i pozwala zapomnieć o tym, co złe i uczynić ten świat bardziej kolorowy.
---------------------------------------------------------------
Ostatnio zastanawiałam się nad częstszą publikacją postów. Dodaję wpisy co 2 tygodnie, ale pytając się innych blogerów o ten temat, to średnio każdy z nich publikuje raz na tydzień. Stwierdziłam, że może i ja powinnam zacząć częściej udostępniać na stronie, ale najpierw muszę skupić się na prawie jeździe i zakupić własnego laptopa, aby mieć większy dostęp do komputera.
Oczywiście jest to jedna ze zmian i to w dodatku tych mniejszych, które zamierzam wprowadzić na blogu. Chcę jeszcze zmienić wygląd strony, trochę poprawić, ale jeszcze tworzyć inne posty, nie tylko z moimi tekstami. Mam na myśli podzielenia wpisów na kategorie, czyli opisy, przemyślenia i fotografia. Jeszcze nie wiem, czy to dobry pomysł, ale jest to decyzja do zastanowienia. W końcu czasem mam ochotę napisać tutaj zwykły, prosty i tematyczny wpis, który bardziej szczegółowo opisze to, co u mnie się dzieje i co myślę na dany temat.
Co myślicie o takich zmianach? Jak wiecie, jestem zmienną osobą, więc to wszystko może się jeszcze ulec zmianie.
Zawsze tak jest. Mimika nie wskazuje na ból, który w bardzo szybki sposób rozprzestrzenia się w duszy każdego człowieka. Szkoda, że istnieją ludzie, którzy nie zdają sobie z tego sprawy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
jakaczuszka.blogspot.com
Powiem, że mi się podoba ten pomysł. Dobrze jak blog jest prowadzony na różne tematy a nie tylko na jeden. Co do wyglądu bloga to popytaj czy by ktoś ci nie zrobił, większość blogerów tak robi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Lu :)
Fajny post taki życiowy,bo mimika nie zawsze wskazuje ból,który ma się w sercu.Szkoda,że nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. Dobrze,że blog jest prowadzony na różne tematy a nie tylko na jeden
OdpowiedzUsuńOd dziecka jak ktoś mnie obrażał to albo się uśmiechałam, albo po prostu w ciszy odchodziłam. Wkurzało to innych, bo nie wiem dlaczego, myśleli, że w ten sposób pokazuje swoją wyższość, przez co kilka osób próbowało mnie przez 3 lata złamać.
OdpowiedzUsuńZawsze kiedy mam doła siadam z laptopem na kolanach i piszę. To mi pomaga, a kiedy wracam do wierszy, odnajduję w nich moje uczucia, myślę o nich i staram się być silniejsza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Świetne cytaty i to akurat jest prawda, że nikt nie wie jak cierpi dany człowiek. Jeśli w moją stronę są rzucane jakieś obraźliwe teksty to po prostu milczę aby nikogo nie nakręcać i nie czuć się jeszcze bardziej dobita. Świetny post, pozdrawiam http://nieidealnaaa4.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCiekawy i naprawdę szczery post. Taki ' z życia wzięte'. Masz racje w tym co piszesz, nie da się przecież zobaczyć co ktoś czuje w środku, widzimy tylko to co jest na zewnątrz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://nika855.blogspot.com/2016/10/marzenia-czescia-nas.html
Ja zawsze mówię "na zewnątrz sie śmieje, a w środku płacze". Czasem niestety, trzeba poudawac, ze coś nas nie boli, bo jesli przeciwnik zobaczylby naszą słabość, chciałby jeszcze bardziej wgniesc nas w ziemię.
OdpowiedzUsuńJa sama w sytuacji kiedy ktoś mówi o mnie źle, staram się nie pokazywać tego, że mnie to rani. Nie zawsze wychodzi. Jestem osobą bardzo wrażliwą i ciężko jest mi ukrywać w sobie ból...
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
MÓJ KANAŁ NA YT
Obrazki, zdjęcia, cytaty są bardzo pomocne, sama często je przeglądam :) Pomagają człowiekowi się oderwać, co do pisania również uwielbiam to robić.
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie zgadzam się z tym, co napisałaś. Wiem, że obelgi są niemiłe, jednak zazwyczaj zależy, czy dana osoba robi sobie żarty z danej cechy, czy też nie. Jestem w stanie przez parę godzin wymieniać się fałszywymi obelgami z przyjaciółką, by pod koniec podkreślić, że całe szczęście żadnej z tych cech nie posiada.
OdpowiedzUsuńTakże jeżeli moja relacja z daną osobą nie jest dobra, a ta chce "zabłysnąć" jakąś błyskotliwą obelgą to niestety prawdopodobnie wezmę to do siebie i żarcik się nie uda. A jak nie, to wyśmieję tą osobę, bo w sumie to przecież zazwyczaj nie ma się czym przejmować.
Pozdrowienia!
Tysiąc Żyć Czytelnika
podział na kategorie na blogu jest fajny. ;) sama też staram się pisać raz na tydzień, bo częściej nie daję rady, zwłaszcza odkąd mój laptok umarł i też mam nieco ograniczony dostęp do komputera. ;/
OdpowiedzUsuńja miałam problem z przejmowaniem się, zapisywałam wtedy tony kartek pamiętnika, żeby wylać całą złość, smutek i poradzić sobie z tym wszystkim. ale później doszłam do wniosku, że nie warto się jednak wszystkim przejmować. ;)
pozdrawiam serdecznie.
Bardzo życiowy post :) Miło się go czytało :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń