Czego oczekuję od przyjaciela? Przyznam, że sama do końca nie wiem i ciężko jest mi odpowiedzieć na to pytanie. Muszę zastanowić się dokładnie, co tu napisać i jakiej udzielić odpowiedzi.
Może zacznę od tego, że nie mam zbyt wielu przyjaciół. Jest ich tylko garstka i niby niczego od nich nie oczekuję. Ale właściwie to do końca tak nie jest. W końcu zapewne większość osób podobnie do mnie chce mieć prawdziwego przyjaciela. Nikt nie chce mieć w swoim otoczeniu kogoś takiego, kto nie jest z nami do końca szczery. Mam na myśli fałszywość, a ta cecha jest zaliczana do epidemii XXI wieku. Wiele osób spotkało się z nieszczerością drugiego człowieka i pewnie dlatego tak niektórzy wypowiadają się o sztucznych znajomościach.
No dobrze, miałam skupić się na pozytywnych cechach, jakie powinna posiadać moja bliska koleżanka, bądź kolega. Zaczęłam rozpisywać się na temat nieszczerego zachowania wobec nas, a ono prowadzi do braku zaufania. Ja chcę w pełni ufać przyjacielowi i mieć pewność, że powierzając mu swoją tajemnicę, nie powie jej innym. Zaufanie to podstawa według mnie. Oczywiście ktoś taki bliski musi być ze mną szczery. Jeśli coś nie podoba się w moim zachowaniu itp, to musi mi o tym powiedzieć
A co jeśli mam problem ciężki do rozwiązania? Moja przyjaciółka też musi umieć mnie wysłuchać i chociaż spróbować doradzić , co mam w danej sytuacji zrobić. Najważniejsze z tego wszystkiego jest jej wsparcie. Musi mnie motywować do dalszego działania i krzyczeć do mnie, że dam radę i muszę spróbować!
Podsumowując to wszystko, niby oczekuję wiele od przyjaciela. A może to nie jest tak dużo? To co napisałam, są to cechy, które powinien posiadać prawdziwy przyjaciel, czyli być ze mną szczery, mieć do mnie zaufanie, doradzać i wspierać.
Na sam koniec powinnam wymienić jeszcze jedną najważniejszą cechę, tą najważniejszą. Taki typowy szczery kolega od serca musi zaakceptować mnie taką jaka jestem naprawdę i nie muszę udawać przy nim nikogo innego, tylko po prostu być sobą. Według mnie inne osoby powinny mieć właśnie takiego przyjaciela, czyli prawdziwego.
--------------------------------------
Jak widać, dzisiejszy post jest o moich oczekiwaniach wobec przyjaciela. Wiecie lub nie, ale jest to moje wypracowanie z polskiego. Na bloga planuję dodać jeszcze jeden podobny wpis, czyli o przyjaźni między chłopakiem a dziewczyną. Z obu tych prac dostałam ocenę dobrą i na szczęście były nieliczne błędy, które trzeba było poprawić.
W najbliższą środę planuję tutaj opublikować trochę nietypowy wpis. Będzie to taka niespodzianka związana z pewnym wydarzeniem. Na razie więcej szczegółów nie zdradzę.
Już za chwilę powitamy wakacje! Wszystkim osobą życzę, aby były one udane, a na dodatek chciałabym, aby każdy z Was miał takiego prawdziwego przyjaciela :)
Najważniejsze jest to, aby przy przyjacielu czuć się swobodnie, być sobą. Szczerość i zaufanie też są bardzo ważne, ale przede wszystkim przyjaciel musi nas akceptować takimi, jakimi jesteśmy!
OdpowiedzUsuńSuper post :)
Mój blog - KLIK
Masz wiele racji. W dzisiejszych czasach wiele jest osób fałszywych z którymi niestety miałam styczność.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i przyjemny post :)
Pozdrawiam!
Ja niedawno zawiodłam się na jednej osobie, którą uważałam za przyjaciółkę, a najgorsze jest to, że muszę się z nią spotykać, bo jest z moim kuzynem od niedawna...
OdpowiedzUsuńMam jedną przyjaciółkę, wiem, że mogę na nią liczyć, teraz wyjechała za granicę do pracy. Nie ma jej miesiąc, a tak bardzo za nią tęsknię, ludzie jednak się przyzwyczajają do innych osób.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
http://adellaidee.blogspot.com/
Taka przyjaciółka to prawdziwy skarb ! Ja kiedyś miałam przyjaciółkę, w sumie najlepszą i jedyną w zasadzie, bo wychodziłam z założenia, że po co mi więcej, jak ta starcza za wszystkie razem wzięte. Teraz już nie mam z nią kontaktu od jakiegoś czasu i podchodzę do całej znajomości z dystansem. Czasami zastanawiam się, czy to co nas łączyło to była rzeczywiście przyjaźń? Bo czy prawdziwa przyjaźń traci na sile w miarę upływu czasu?
OdpowiedzUsuńTo niemal fizycznie boli, jak wiele fałszywych osób nas otacza. Co gorsza, nie chodzi tu tylko o szkołę i pracę, wiadomo, że tam miesza się wiele środowisk; ale także miejsca typu kluby sportowe, czy tym podobne miejsca, skupiające ludzi o takich samych zainteresowaniach. Tam również łatwo można spotkać się fałszywością i przyznam, że chociaż jestem dość wrażliwa na krytykę, to stokroć wolę szczere acz bolesne komentarze od najckliwszych komplementów ;).
W poście poruszasz ważny i aktualny jak nigdy dotąd temat - fałszywości i obłudy. Mam nadzieję, że na świecie są jeszcze ludzie, którzy potrafią się bez tego obyć.
https://utwory-wierszem-pisane.blogspot.com.
Dziś naprawdę ciężko o taką prawdziwą przyjaźń. Niby wymagamy niewiele, a jednak to tak dużo. Świetny tekst, który daje do myślenia, także nad sobą :) http://mylifeismyonlylove.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMamy takie same oczekiwania ! :) Przyjaźń to ciężka wyprawa, trzeba ją pielęgnować i o nią dbać. Nie jest to rzecz, więc nie możemy jej odłożyć. Na zaufanie pracujemy przez długi czas :/ A stracić możemy w jednej chwili :) Super mądry post ! Miłych i spokojnych wakacji życzy Agssymi <3
OdpowiedzUsuńPrawdziwa przyjaźń to największe szczęście, które może zesłać nam los! Niestety z przykrością muszę przyznać, że są osoby chcące zniszczyć nasze szczęście z czystej zazdrości. Ważne, aby wybierać osoby warte naszego czasu i zaufania. Świetny post dający wielu osobą dużo do myślenia. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.bezblednakosmetyka.blogspot.com
Kiedyś myślałam że mam całe grono przyjaciół, ale z czasem odwrócili się bez uzasadnienia (albo uzasadnieniem było ,,ta przyjaźń jest chora'' czy coś w tym stylu) i sobie poszli. Tacy przyjaciele. Najlepszą według mnie metodą jest poznanie kogoś i póki co, trzymać się z tym kimś na dystans :)
OdpowiedzUsuńhttp://marthas-journal.blogspot.com
Mi się ostatnio wydaje, że żaden przyjaciel nie zostaje na zawsze :/
OdpowiedzUsuńhttp://marysiaofficialblog.blogspot.com
Mieć prawdziwego (takiego jak opisałaś) przyjaciela to wielkie szczęścieków. Ja jestem dumny posiadaczką jednej sztuki <3
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie,
niekoniecznietak.blogspot.com
Ja musze zaufać i czasme robię testy na zaufanie. Muszę się z nim odogadać i wiedzieć że mnie wesprze mimo wszystko a czasem powie "Paulina! Ogar"
OdpowiedzUsuńjasnowlosapisze.blogspot.com obserwuję